Czy wiesz, że spółka giełdowa "KERNEL" z WIG-20 jest od początku 2013 r. w dołku wskutek organizowanej przez państwo i wspieranej przez sprzymierzone z rządem media (a tylko trochę przez kręgi ukraińsko-rosyjskie) gigantycznej akcji spekulacyjnej, wymierzonej przeciwko biznesmenowi Piotrowi Niżyńskiemu?
Piotr Niżyński początkowo w 2013 r. miał 4,1 mln. zł w gotówce na koncie swej spółki inwestycyjnej. Kwotę tę chciał przeznaczyć na utworzenie nowych niezależnych mediów, gdyż w istniejących polskich rozpanoszona jest korupcja, współpracują one kryminalnie z rządem w kwestii podsłuchów (najlepszym dowodem jest fakt, że z powodu krycia tematu nowoczesnych podsłuchów większość Polaków wciąż uważa, że tzw. zakładanie podsłuchu np. na dom ma coś wspólnego z montowaniem czegokolwiek i wymaga obecności w pobliżu, gdy tymczasem jest to wszystko centralnie odbierane antenami i wystarczy dodać lokalizację na listę). Media istniejące, podobnie jak rząd, są poważnie skryminalizowane, rząd w swoich rozgrywkach z jednostkami posunął się do systematycznego dręczenia obliczonego na wyniszczenie.
Korupcję w gospodarce osiąga się z udziałem funkcjonariuszy służb mundurowych we współpracy z urzędami skarbowymi (upusty). Natomiast spekulować mogą jakieś spółki państwowe (albo nawet kolaboranckie prywatne, a takich dużo, gdzie szefom-wielkim kapitalistom grozi więzienie), w rodzaju Bank Ochrony Środowiska itp. Skorumpowano, wciągnięto w przestępczość przeciw jednostce nawet prokuraturę i sądy.
Fundamentalna wartość KERNEL-a nie zmieniła się od początku 2013 r., gdy Niżyński kupił pierwszy pakiet za 67 (cena zaraz spadła; później jeszcze, gdy kupił kilkumilionowy pakiet, spadła nazajutrz o kilkanaście itd. - wcześniej np. oświadczenia rządu i zarządu skutkujące spadkiem PKOBP, również w ścisłym związku czasowym z kupnem pakietu przez Niżyńskiego i wtedy kurs spadł - było jeszcze sporo takich "przypadków"; akcje Niżyńskiego za 4,1 mln. od początku 2013 do dziś nie zostały sprzedane). W kwestii podsłuchów i prześladowania jednostki rząd ma wsparcie prawie na całym świecie, podczas gdy nowe wolne
media ze względu na ryzyko niedofinansowania i zupełne osamotnienie inwigilowanego inwestora (duże strony ogłoszeniowe też często są skorumpowane) na razie nie startują.
niedziela, 18 maja 2014
"Źle się dzieje w państwie duńskim"
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz