niedziela, 18 maja 2014

"Źle się dzieje w państwie duńskim"


Oto treść maila, który otrzymałem niedawno: 

Czy wiesz,  że spółka giełdowa  "KERNEL" z WIG-20  jest od początku 2013 r.  w dołku  wskutek organizowanej przez państwo  i wspieranej przez sprzymierzone z rządem media  (a tylko  trochę przez  kręgi ukraińsko-rosyjskie)  gigantycznej akcji spekulacyjnej, wymierzonej przeciwko biznesmenowi Piotrowi Niżyńskiemu?

Piotr Niżyński początkowo  w 2013 r. miał 4,1 mln. zł w gotówce na koncie swej spółki  inwestycyjnej.   Kwotę  tę  chciał  przeznaczyć  na utworzenie  nowych niezależnych mediów,  gdyż w istniejących polskich rozpanoszona jest korupcja, współpracują  one  kryminalnie  z  rządem  w  kwestii  podsłuchów  (najlepszym dowodem jest fakt, że z powodu krycia tematu nowoczesnych podsłuchów większość Polaków wciąż uważa, że tzw. zakładanie  podsłuchu np. na dom ma coś wspólnego z montowaniem czegokolwiek i wymaga obecności w pobliżu, gdy tymczasem jest to wszystko  centralnie  odbierane antenami  i  wystarczy  dodać  lokalizację  na listę).  Media  istniejące,  podobnie jak rząd,  są poważnie skryminalizowane, rząd  w swoich  rozgrywkach  z  jednostkami  posunął  się  do  systematycznego dręczenia obliczonego na wyniszczenie.

Korupcję w gospodarce  osiąga się z udziałem funkcjonariuszy służb mundurowych we  współpracy  z  urzędami  skarbowymi  (upusty).  Natomiast  spekulować mogą jakieś spółki  państwowe  (albo nawet  kolaboranckie prywatne,  a takich dużo, gdzie  szefom-wielkim  kapitalistom grozi więzienie),  w rodzaju  Bank Ochrony Środowiska itp.  Skorumpowano,  wciągnięto w  przestępczość przeciw  jednostce nawet prokuraturę i sądy.

Fundamentalna  wartość  KERNEL-a nie  zmieniła się  od początku  2013 r.,  gdy Niżyński kupił pierwszy pakiet za 67  (cena zaraz spadła; później jeszcze, gdy kupił kilkumilionowy pakiet,  spadła nazajutrz o kilkanaście itd.  - wcześniej np. oświadczenia rządu i zarządu skutkujące spadkiem PKOBP,  również w ścisłym związku czasowym z kupnem  pakietu przez Niżyńskiego i wtedy kurs spadł - było jeszcze sporo takich  "przypadków"; akcje Niżyńskiego  za 4,1 mln. od początku 2013 do dziś  nie zostały  sprzedane).  W kwestii podsłuchów  i prześladowania jednostki rząd  ma wsparcie  prawie na całym świecie,  podczas gdy  nowe wolne
media   ze  względu  na  ryzyko   niedofinansowania  i   zupełne  osamotnienie inwigilowanego inwestora (duże strony ogłoszeniowe też często są skorumpowane) na razie nie startują.


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz