poniedziałek, 16 września 2013

Kończ waść, wstydu oszczędź!


Dnia 14 września 2013 roku, znienawidzony polski Łukaszenka i wróg publiczny numer jeden - dostał od Narodu w pysk. Sobotni protest związkowców w Warszawie spowodował totalne zapędzenie go w kozi róg. Nie ma odwrotu. Może się tylko poddać i złożyć dymisję, albo wydać wojnę własnemu Narodowi. Krótkowzroczność i brak zasad doprowadziły go tego miejsca.

Zdecydowana większość społeczeństwa czuje się oszukana i ma go serdecznie dość. Sondaże systematycznie wskazują, że ponad 70% Polaków wyraża dezaprobatę i niezadowolenie z działalności jego samego, oraz jego ministrów. Dalsze rządy tego rodzaju poważnie zagrażają bezpieczeństwu Polski. 

Warszawska manifestacja miała miejsce po licznych, wystosowanych do niego ostrzeżeniach. Ten, zignorował je jednak. Po raz kolejny pokazał brak wyobraźni, zamykając przed sobą furtkę odwrotu, kiedy stwierdził, że "nie ugnie się przed dyktatem". 

Ale to nie związkowcy - to Naród woła. A Naród jest najważniejszy, ważniejszy niż sejm i konstytucja! Naród ma władzę je zmienić. Naród je legitymizuje. Premier rządu polskiego ma święty obowiązek podporządkować się Narodowi. Jeśli tego nie uczyni - zerwie maskę z twarzy. A wówczas, wszyscy zobaczą, kto ukrywa się za tą maską.

Dla większości Polaków oczywistym staje się bezsens przedłużania złych rządów, które w ciągu sześciu lat nie przyniosły jednego pozytywnego skutku, a pierwszy minister nie odniósł żadnego sukcesu. Chwaląc się z wyłudzenia kilkuset mln euro z Unii Europejskiej, przykleił Polsce etykietkę unijnego żebraka. 

Od kilku lat wyraźnie widać neagatywne skutki jego polityki. Nie można już dłużej czekać i patrzeć, jak dewastuje Ojczyznę. Reforma i przebudowa Państwa Polskiego nie będą już zależeć od niego. Sam zresztą, nigdy nie chciał w tym kraju prawdziwych reform. 

Demokratyczne instytucje niech go osądzą. Niech osądzą też jego ludzi. 

To będzie koniec. A później, rozpocznie się nowy etap budowania - budowania Nowej RZECZYPOSPOLITEJ.